Wodospad

Sacrum

-Nie! Buahahahaha!!
No sami wiecie co zrobiłem... xDD

Deja Vu

Zakrztusiłam się. XD
-nawet teraz!
Ciągnę temat dalej. xDDDDD

Sacrum

-Buahaha!! Nie mogę!! Hahahahaaha!! Nie bierz.. hahaha! Ze mnie przykladu.. HAHAAHAHAHAHA!!

Deja Vu

Przeturlałam się pod krzak, gdzie drapałam ziemie by się wyżyć XDD

Sacrum

-AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!! HAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA! DV przestań bo pęknę ze śmiechu!!!!
Powiedziałem.

Deja Vu

-I-o-to-chodzi.
Wydyszałam, a nastepnie zacisnęłam szczeki na jakimś korzeniu próbując się uspokoić XDDDDDDD

Sacrum

-HAHAHAHAhaha..ha..ha... Em czume nikt sie nie śmieje tylko ja? Będę płakać. Zapatrzyłem się w ziemię.

Deja Vu

-Mvahahaha! Przecież ja się śmieję!
Puściłam korzeń i wykrzyknełam radośnie xDDD

Sacrum

Dostałam ataku smutności. Stoję smutno płacząc.

Jiraiya

Przybiegam na polanę. Patrzę na Sacrum i Deja Vu... Scena była tak komiczna, ze sama wybbuchnęłam śmiechem... Zupełnie nie wiedząc czemu...

Sacrum

-I co się śmiejesz?? Smutno mi, bo nikt mnie nie kocha *beczy*
Powiedziałem, nie wiedząc o co chodzi ZUPEŁNIE!! XD

Jiraiya

Po tej wypowiedzi Jir dostała niekontrolowanego napadu śmiechogłupawki
Po chwili uspokoiła się i przysiadła na ogonie
- Nie lubię użalania się nad sobą - powiedziała dosć chłodno... Ale po chwili znów parsknęła śmiechem

Sacrum

Zacząłem się śmiać razem z Jir. Po chwili zapytałem:
-To z czego się śmiejemy? xD

Jiraiya

Na chwilę zamarłam, próbując myśleć
- Nie wiem - powiedziałam po chwili i znów wybuchnęłam śmiechem. Dawno się nie śmiałam.

Sacrum

-A to fajnie. Buahahaha!! Emmm.. No tak. Śmiejemy się dalej??
Zapytałem.